Czym jest punkt G i jak go znaleźć?

O punkcie G sporo się mówi i pisze. Jak to zwykle bywa, nie zawsze prawdziwie. Bywa uznawany za świętego Graala orgazmu albo jakiś niedookreślony wymysł. Prawda leży trochę gdzie indziej. Postaram się tę wiedzę nieco uporządkować, a przede wszystkim podać kilka wskazówek, jak ten punkt G kobiety znaleźć (nie, nie na końcu słowa shopping) i jak z niego korzystać, żeby życie było przyjemniejsze.

Co to jest punkt G?

Punkt G jest strukturą, która nie jest do końca poznana anatomicznie. Pierwszy raz został opisany w 1950 roku przez niemieckiego ginekologa Gräfenberga jako niewielka, pulsująca wyniosłość na przedniej ścianie pochwy (to jest od strony pępka, nie pleców), położoną około 5 cm od wejścia pochwy. Badacz relacjonował na podstawie informacji od pacjentek, że stymulacja tego obszaru powoduje wzrost pobudzenia seksualnego, w konsekwencji prowadząc do orgazmu. Obszar ten pod wpływem stymulacji powiększał swoją objętość, a po doznanym orgazmie zanikał.

Historia punktu G

Przez następne 30 lat nikt się tą kwestią bliżej nie interesował. W 1981 roku opublikowano badania, gdzie opisano, że w trakcie badania palpacyjnego stwierdzono obecność obszaru o wzmożonej wrażliwości na przedniej ścianie pochwy. Określono, że obszar ten ma wymiary około 1,5 x 2,0 cm i przebiega wzdłuż cewki moczowej. Palpacja (czyli dotykanie) powodowała u pacjentki początkowo uczucie parcia na pęcherz, a następnie uczucie wzrastającego pobudzenia seksualnego. Zanotowano także 50-procentowy wzrost objętości badanej przestrzeni podczas stymulacji.

Mniej więcej wtedy zaczęła się zawrotna kariera punktu G jako pewniaka orgazmowego u ludzi z pochwami. Jedne osoby na różne sposoby badały swoje pochwy, chcąc wyczuć i uruchomić cudowny guziczek. Inne studiowały zawiłe instrukcje, jak należy ten punkt pobudzać u kogoś. Część osób osiągnęła oczekiwane rezultaty. Odbiło się to również na partnerach, których seksualna pewność siebie legła w gruzach po nieudanych poszukiwaniach strefy rozkoszy. Skąd to całe zamieszanie?

Anatomia punktu G

Zamieszanie stąd, że biologia i fizjologia to nie matematyka ani fizyka. Ludzie mają różną budowę oraz wrażliwość i dotyczy to również budowy i funkcjonowania pochwy i jej okolic. Ale gdzie jest punkt G? Obszar wrażliwy na stymulację, powiększający swoją objętość i wywołujący orgazm (w tym nieplanowany orgazm przy porodzie!) nie znajduje się w samej ścianie pochwy tylko jest „skupiskiem zakończeń nerwowych, naczyń krwionośnych i gruczołów znajdujących się wokół cewki moczowej na wewnętrznej, przedniej ścianie pochwy”. Czyli stymulacja punktu G to tak naprawdę stymulacja podatnej na bodźce tkanki znajdującej się pod przednią ścianą pochwy. Wspomniane gruczoły czasem mogą produkować płyn w czasie stymulacji. Wtedy możliwy jest tak zwany kobiecy wytrysk. Przy czym nie u każdej osoby posiadającej pochwę ten obszar jest podatny na stymulację. Wnioski stąd przynajmniej trzy:

  • uczucie parcia na pęcherz przy stymulacji punktu G jest normalne i nie ma co panikować,
  • wytrysk towarzyszący kobiecemu orgazmowi to nie popuszczenie moczu
  • można nie mieć punktu G i mieć udane życie seksualne.

Jak znaleźć punkt G u siebie?

Badając pochwę. Najprościej w kąpieli wsunąć palec środkowy (z krótko obciętym paznokciem) opuszkiem do pępka i masować od wejścia do pochwy w górę. Nie ma co się rozpędzać za wysoko, ten obszar jest max. 5 cm od wejścia. Szukamy lekkiej wypukłości lub zgrubienia ścianki, może być o lekko chropowatej powierzchni. Pierwszym sygnałem, że trafiliśmy może być uczucie parcia na pęcherz. Można też badać się na leżąco lub półsiedząco, ewentualnie stojąc (wtedy raczej w zgięciu), używając szczodrze lubrykantu. Pobudzamy obszar, który jest wokół cewki moczowej, więc może się okazać, że lekkie parcie na pęcherz będzie sprzymierzeńcem. Jeśli się boisz, że popuścisz mocz, zaopatrz się w nieprzemakalne prześcieradło, podkład lub po prostu połóż kilka ręczników.

Jeśli nie uda Ci się znaleźć swojego punktu G za pierwszym razem, nie zrażaj się i spróbuj później. Obszar ten powiększa swoją objętość przy pobudzeniu seksualnym, więc można zafundować sobie sesję samomiłości ręcznie lub jakimś poręcznym gadżetem. Dla jasności – pobudzasz całą siebie, tak jak lubisz najbardziej, a wtedy punkt G może wypiąć pierś i pokazać: oto jestem. Po podkręceniu atmosfery zbadaj ponownie, czy w pochwie nie pojawiło się obrzmienie wrażliwe na dotyk. Warto pamiętać, że w biologii 2 + 2 nie zawsze = 4 i zrobić kilka podejść. Reaktywność ciała może być różna w zależności od nastroju, poziomu stresu, nawodnienia, fazy cyklu i innych czynników. Nie można zapominać, że możesz tego punktu nie mieć i nie jesteś z tego powodu ani osobą gorszą, ani mniej seksowną.

Gdzie jest męski punkt G?

U kobiet punkt G znajduje się na przedniej stanie pochwy, więc aby go znaleźć musimy mieć pochwę. Męski punkt G znajduje się w zupełnie innej części ciała. W zwyczaju jest aby punktem G u mężczyzn nazywać gruczoł prostaty. Masaż i pobudzanie prostaty niesie ze sobą nie tylko przyjemne doznania, ale również właściwości zdrowotne. Gruczoł krokowy to niezwykle unerwione miejsce, dlatego warto zagłębić ten temat przy okazji zdobywania wiedzy o damskim punkcie G. Męskie strefy rozkoszy to z pewnością temat na oddzielny wpis, który opublikujemy niebawem.

Czym szukać punktu G?

Ponieważ punkt G leży przy przedniej ścianie pochwy, stymuluje go coś lekko zagiętego. Na początku można użyć palca i dopasować jego zgięcie indywidualnie. Nieźle sprawdza się kciuk, ale to raczej rola dla drugiej osoby, ponieważ włożenie do pochwy własnego kciuka opuszką do przodu bez zwichnięcia ręki to zadanie nietrywialne. Penis niezbyt się tu sprawdza, bo zazwyczaj jest prosty. Stymulacja punktu G przy stosunku penetracyjnym wymaga przyjęcia odpowiedniej pozycji, typu: od tyłu lub na jeźdźca, oraz trochę dopasowania kąta penetracji.

Eksperci od stymulacji punktu G

Na rynku jest cała masa gadżetów erotycznych przeznaczonych właśnie do stymulacji punktu G lub do stymulacji podwójnej – punktu G i łechtaczki. Są one z założenia lekko wygięte. Nie muszą, a wręcz nie powinny być szczególnie długie, ponieważ obszar ten jest w pochwie dość blisko wejścia. Imponująco długie lagi nadają się raczej do szukania punktu A lub dla świętego Mikołaja.

Modele do podwójnej stymulacji często mają zbyt długie ramię wewnętrzne, a zbyt krótkie zewnętrzne, co powoduje, że mijają się zarówno z punktem G jaki i z łechtaczką. Korzystanie z nich proponuję osobom już trochę otrzaskanym ze swoją anatomią i fizjologią. Każda z zabawek wymaga użycia sporej ilości lubrykantu.

Wibratory do punktu G

Bardzo mocną stymulację punktu G zapewnia kilka flagowych produktów od Fun Factory. Ta marka oferuje akcesoria dobrej jakości, trwałe i wykonane z bezpiecznych materiałów.

  • Sundaze to pulsowibrator, co oznacza, że oferuje wibracje, pulsacje i ruchy posuwiste. Szeroka gama bodźców dostarczana jest przez dobrze wyprofilowaną główkę. Bardzo dobre narzędzie do poznawania własnego (lub czyjegoś) ciała. Sprawdź naszą recenzję o tej niespotykanej zabawce: Dlaczego każda kobieta powinna posiadać Sundaze?
  • Silne doznania zapewni także Stronic G – smukły pulsator, którego zadaniem jest ślizganie we wnętrzu pochwy. Jego kształt z wypukłą główką świetnie sprawdzi się do zadań specjalnych
  • Bestsellerowa Miss Bi została stworzona specjalnie do pieszczenia punktu G i łechtaczki. Jest krótka, mocno wygięta z dwoma silniczkami o nie byle jakiej sile (P.S. silniczkami można sterować oddzielnie, co jest idealnym rozwiązaniem dla wymagających osób!)

Designerskie Lelo również posiada w swojej ofercie modele działające na punkt G.

  • Gigi 2 kryje w sobie siłę, mimo niedużych rozmiarów. Jest świetnie wyprofilowanym wibratorem ze ściętą końcówką, dopasowaną do anatomii ciała.
  • Ina Wave i Mona Wave to siostry. Łączy je zaawansowana technologia Wave, dzięki której wibrator wykonuje falujący ruch, stymulujący punkt G.
  • Enigma od marki Lelo to obowiązkowy gadżet dla fanek słynnej Sony i podwójnej stymulacji. Nie musisz się martwić o kąt końcówki, ponieważ jest ona bardzo elastyczna! Niesłychanie skuteczna zabawka do pobudzania punktu G i łechtaczki. Opinie użytkowniczek są jednoznaczne: kosmiczny orgazm gwarantowany!

Inne stymulatory punktu G warte uwagi to m.in.:

  • Yedda doskonale nada się do eksperymentów z kątem stymulacji. Pretty Love to marka budżetowa. Warto skorzystać z tego modelu, jeśli nie do końca wiadomo, co dokładnie lubi Twój punkt G. Yedda wygina się na całej długości pod każdym kątem. Zbadasz nią każdy zakamarek Twojej pochwy.
  • Cici – podobnie elastyczna a nieco inaczej wymodelowana jest Cici od Svakom. Szersza główka wygina się pod kątem od 0 do 180o, a zabawka jest na tyle cienka, że można ją umieścić w środku razem z penisem (z odrobiną wprawy, rozciągnięciem pochwy w czasie gry wstępnej, solidną erekcją i dużej porcją lubrykantu).
  • Amy – kolejna perełka od Svakom. Klasyczny, smukły, zakrzywiony wibrator ze ściętą końcówką. Największą jego zaletą jest nieprzewidywalny inteligentny tryb wibracji, który urządzi Ci prawdziwe niebo. Zaufajcie mi 😉
  • Wibratory dla par – przeznaczone do stosowania podczas stosunku penetracyjnego. Zabawki tego rodzaju muszą być szczególnie dobrze dopasowane do anatomii dwóch osób. Warto upewnić się, że kąt ułożenia ramion jest w jakimś stopniu elastyczny i że można wibracjami sterować pilotem lub aplikacją. Dobre modele oferuje We Vibe: Match, Chorus, Unite lub Sweet Smile. Te produkty są również wykonane z najwyższej jakości silikonu, a konstrukcja zabawek jest dosyć elastyczna. Użycie gadżetu dla par oczywiście wymaga zgody obu zainteresowanych stron.

Nasza rada o poszukiwaniu punkt G

Jeżeli Twój punkt G jest i współpracuje, ciesz się nim. Jeśli go nie znalazłaś lub jego reakcje nie są powalające, nie ma powodu do rozpaczy. Jak wszystko inne, możesz go ćwiczyć regularną stymulacją. Możesz też znaleźć inne zachowania seksualne, które dadzą Ci więcej satysfakcji.

Gdzie kupić wibrator do punktu G?

W internetowych sex shopach jest cała masa produktów do stymulacji punktu G. W praktyce nigdy nie masz pewności czy oferowany produkt ze zdjęcia okaże się sprawdzony. Zachęcamy zatem do odwiedzenia stacjonarnych sklepów erotycznych aby skonsultować zakup. W naszych sklepach czeka na Ciebie szeroki asortyment oraz rzetelne doradztwo. Ogromnym atutem jest to, że możesz sprawdzić zabawkę przed zakupem, ponieważ dysponujemy pokazowymi egzemplarzami dla ułatwienia zakupu. Możesz dotknąć, ocenić materiał oraz sprawdzić jaką moc wibracje posiada gadżet. Możesz również omówić swoje wątpliwości ze sprzedawcą. Jeśli szukasz profesjonalnego sex shopu to zapraszamy do nas. Grono naszych stałych klientów docenia naszą pracę i wyraża pozytywne opinie. Adresy naszych sklepów Centrum Erotyki znajdziesz na naszej stronie internetowej w zakładce kontakt.

Oprócz sex shopu online jesteśmy w sześciu miastach w Polsce! Sprawdź opinie o naszych salonach:

  • Bydgoszcz – opinie o sex shopie Centrum Erotyki w Bydgoszczy
  • Poznań – opinie o sex shopie Centrum Erotyki w Poznaniu
  • Gdańsk – opinie o sex shopie Centrum Erotyki w Gdańsku i Trójmieście
  • Toruń opinie o sex shopie Centrum Erotyki w Toruniu
  • Włocławek – opinie o sex shopie Centrum Erotyki we Włocławku
  • Grudziądz – opinie o sex shopie Centrum Erotyki w Grudziądzu

Serdecznie zapraszamy!