RECENZJA: Wibrator dla par We-Vibe 4

we-vibe-4-rosa

Do nowej odsłony We-Vibe podeszłam z pewną rezerwą. W końcu poprzednie wersje wydawały się niemal perfekcyjne.

Dla przypomnienia – We-Vibe 2 to prawdziwy klasyk: stymulator dla par o dwóch motorach, umieszczany w pochwie, z jedna końcówka wystającą. Jeden motor przylega do punktu G, drugi do łechtaczki. Podczas stosunku stymulator oddziałuje swoimi intensywnymi wibracjami na oboje partnerów.

943241862_we-vibe-

Wydawałoby się ideał! Jednak We-Vibe 3 wprowadził dwa znaczące usprawnienia. Po pierwsze: dodał bezprzewodowego pilota dzięki któremu ręce mamy wolne i możemy się cieszyć szerszą gamą pozycji. Po drugie: jest ładowany na ładowarkę magnetyczną zamiast ładowarki typu jack, przez co jest w stu procentach wodoodporny. Zarówno pilot jak i samo urządzenie są jednocześnie ładowane w dyskretnej stacji dokującej.

We-Vibe3

Więc co właściwie ma nam do zaoferowania We-Vibe 4?

Pierwszą różnicą jest kształt: czwórka ma delikatnie poszerzoną po bokach część dopochwową, dzięki czemu jest o wiele stabilniejsza. Swoim kształtem przypomina spłaszczoną łyżeczkę. Część do wzgórka łonowego i łechtaczki została dodatkowo zakrzywiona, aby idealnie przylegać do naturalnych krzywizn ciała. Sam środek urządzenia jest giętki, dzięki czemu nie ma ryzyka złego dopasowania się.

we vibe

Stymulator We-Vibe 4 różni się ponad to kolorem. Poprzednie wersje były dostępne w kolorach ametystowym (fiolet), szmaragdowym (turkus) i rubinowym (czerwień). Czwórka jest dostępna w kolorze różowym i fioletowym, obie wersje kolorystyczne są utrzymane w tonacji pastelowej.

W dotyku odczuwa się kolejną różnicę: zamiast połyskującego, delikatnie śliskiego silikonu, wibrator We-Vibe 4 jest wykonany z matowego silikonu, w dotyku przypominający zamsz. Jednak i ta wersja jest wykonana z najwyższej klasy silikonu medycznego.

W dyskretnym opakowaniu oprócz stymulatora dla par znajdują się: pilot, ładowarka USB, stacja dokująca i instrukcja użytkownika. Dodatkowo producent dołączył wydaną w języku polskim mini książeczkę z pozycjami i poradami “we-book księga przyjemności”. Obrazki i teks w prosty i zrozumiały sposób objaśniają jak korzystać z produktu w zabawach we dwoje i solowo.

Co właściwie oferuje nam najnowszy We-Vibe?

Oprócz wychwalanych dwóch motorów (mogących działać od siebie niezależnie!) i całkowitej wodoodporności, stymulator jest niesamowicie cichy i przyjazny dla ciała i środowiska.

Zabawka oferuje 6 trybów wibracji, od szybkich i rytmicznych pulsacji po powolne narastające drżenie. Dodatkowo można na pilocie wybrać sama siłę wybranego przez nas trybu. Pełna swoboda!

product_4658_big

Sam czas pracy mieści się w godzinie. Czas ładowania zajmuje kilka godzin. Za pierwszym razem należy ładować urządzenie 6 godzin. Co uznałam za problematyczne to fakt, że pilot nie jest ładowany w stacji dokującej, trzeba się posiłkować bateriami.

Pilot działa do 3 metrów od urządzenia, co również nie przypadło mi do gustu.

Co do samego działania produkt po raz kolejny udowadnia że został wyprodukowany z myślą o parach. Podczas zabaw solo sprawdza się perfekcyjnie w łóżku… i po za nim. Możemy wybrać się z nim na spacer, albo wziąć gorący prysznic. Trzeba tylko uważać na zamoczenie nieszczęsnego pilota.

Nie musimy się trzymać z góry ustalonych reguł! We-Vibe 4 może nam służyć nie tylko do jednoczesnej stymulacji łechtaczki i punktu G. Dlaczego nie spróbować go użyć do stymulacji waginalnej i jednocześnie analnej? Albo użyć go niby szczypczyków i zafundować łechtaczce niezapomnianą sesję.

Częstym problemem z przekonaniem partnera do zabawek erotycznych jest irracjonalna zazdrość o “tego drugiego” w łóżku. Stymulator dla par to idealna propozycja dla przełamania oporów przed używaniem zabawek w łóżku. Dodatkowo, dzięki temu ze jest zaprojektowany dla obojga partnerów, twój partner nie ma wymówki!

Nie wspominając o tym, że We-Vibe 4 może służyć do powolnego budowania napięcia w sypialni. Wystarczy oddać drugiej osobie pilot i uruchomić wyobraźnię.

Podsumowanie recenzji wibratora dla par

Przechodząc do sedna – stymulator spełnia swoje zadanie. Nie hałasuje, trzyma się solidnie, nie ingeruje podczas stosunku. Jego kształt zapewnia komfort i bezpieczeństwo. Siła wibracji jest w pełni regulowana. Słabe nie są za słabe. Silne nie są za silne.

Po użyciu wystarczy go umyć mydłem pod ciepłym strumieniem wody i osuszyć miękkim ręczniczkiem. Urządzenie nadaje się do stosowania z lubrykantami na bazie wody.

Podsumowując, produkt Standard Innovations Corporations jest innowacyjnym hitem prosto z Kanady. Został opracowany przez szereg specjalistów mających na celu zapewnienie kobietom i ich partnerom maksimum satysfakcji i minimum komplikacji.

Są pewne drobne niedogodności, jak jego pilot i czas ładowania, jednak jego zalety nad nimi przeważają.

Produkt dostępny w sieciach Centrum Erotyki i sprzedaży internetowej.